" Presja? Jaka presja? Presję odczuwają biedni ludzie którzy muszą wykarmić rodzinę. W sporcie nie ma presji.. "
Witam Was po ciężkim weekendzie, ale zarazem tak satysfakcjonującym, że po przyjeździe do domu czułam się spełniona, jak dziecko które dostaje lizaka za nic :D
Nawet nie wiem jak to wszystko co się działo przez trzy dni ująć w słowa które opisalyby te emocje!
Dzień pierwszy - prolog, Piatek 02.06
W dzień prologu zawodnicy startują, zapoznają się mniej więcej z trasą i walczą o to aby dostać się do głównego biegu.
Z relacji kilku znajomych startujacych w całym trzydniowym Hard Enduro dowiedziałam sie, że prolog to nie była prosta rzecz, od razu z grubej rury zostali puszczeni w głąb Góry Żar i nie było odwrotu ani litości.
Dzień drugi - Góra Żar, Sobota 03.06
I tutaj zaczęły się prawdziwe górskie zawody.
W sobotę zawodnicy mieli do pokonania około 12-20 km razy trzy, czyli gdzieś 60 km. Hm, można pomyśleć co to jest to 60 km, no łatwo powiedzieć, teren na którym odbywały się zawody to nie lada zadanie, dla mojego organizmu to był hardcore a co dopiero dla nich.
Już po pierwszym okrążeniu można było zobaczyć zmęczenie i brak sił do dalszej jazdy, w podjazdach szczególnie tych kamienistych i stromych zawodnicy zostawiali wyciągani linami lub ręcznie przez kibiców.
Dodatkową atrakcją w drugim dniu dla zawodników jak i dla kibiców zostających na noc było kino plenerowe, gdzie puszczany był film o tematyce moto.
Dzień trzeci - Porąbka, Niedziela 04.06
Ostatni finałowy dzień był troszkę łagodniejszy, w innym miejscu, a raczej po drugiej stronie gdzie zawodnicy musieli dojechać swoimi maszynami wytyczona im trasa po za droga główną.
W niedzielę do przejechania mieli trasę około 9-cio kilometrowa też trzy krotnie.
Kamienisty podjazd, zaczynający się belkami nie wrozyl nic dobrego, a jednak, nie liczni mieli z nim problemy.
Kibicowalismy z całych sił naszym znajomym, a także innym aby dodać im otuchy w tym ciężkim dniu!
Wyniki:
Klasa Hobby
1. Maciej Kuś
2. Adam Podgórski
3. Kacper Dudzic
4. Ireneusz Łaciak
5. Dariusz Gębala
Klasa Hobby Masters
1. Maciej Juraszek
2. Marcin Ienartowicz
3. Jacek Wąchała
4. Krzysztof Lenik
5. Marcin Kozłowski
Klasa Expert
1. David Cyprián
2. Sebastian Krywult
3. Maciej Łoboz
4. Martin Volny
5. Mateusz Kukuczka
Klasa Expert Masters
1. Zdenek Cyprián
2. Tomasz Łazarz
3. Robert Rozpędowski
4. Jarosław Michalec
5. Grzegorz Franek
Na koniec chciałam podziękować za taki odzew dotyczący wcześniejszego postu, jesteście cudowni! 💜
Kontakt:
E-mail: enduro519@gmail.com
Nietypowa pasja jak dla kobiety... :-) Z drugiej jednak strony czemu panie nie miały by się interesować motocyklami... Widać że połknęłaś bakcyla...
OdpowiedzUsuńSuper post!
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńSwoja pasja to coś co daje nam powera do dalszego działa. Warto to pielęgnować! :) Super :)
OdpowiedzUsuńWow, jesteś chyba pierwszą osobka płci pięknej która ma taką pasję i którą spotykam! Ale pamiętaj odroznianie się to wielka zaleta! Uwielbiam takie osoby a do Ciebie będę wpadać częściej! Trwaj dalej przy swojej pasji, powodzenia. Super post :)
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM:
INSTAGRAM: kalinowskaar
BLOG: roksanakalinowska.blogspot.com
Świetna pasja. bez presji
OdpowiedzUsuńTo musiało być bardzo fascynujące, masz bardzo ciekawą pasję! Pierwszy raz spotykam się z taką u kobiet, ale to tylko na plus. Naprawdę bardzo cię podziwiam, sama chyba bym się na to nie odważyła, chyba dlatego, że się ociupinkę boję. :D
OdpowiedzUsuńshiirox.blogspot.com
Nietypowa pasja! Rzadko spotyka się kobietę zainteresowaną motoryzacją :)
OdpowiedzUsuńUrzekło mnie kino plenerowe, aż sama zamarzyłam o takim :)
Osobiście podziwiam za wymagającą, jednak z nutą adrenaliny pasje. :D Powodzenia <3
OdpowiedzUsuńJestem pod wrazeniem twojej pasji! Mimo ze sama sie tym nie interesuje to twoj post mnie zaciekawil:) Musialy byc ogromne emocje!
OdpowiedzUsuńsloncezachmura.blogspot.com
Rewelacyjne zdjęcia :) powiem szczerze że masz super pasje i pielęgnuj ją, bo nie każdy ma tak oryginalne hobby a to tylko i wyłącznie powód do dumy! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko myszko :*
ayuna-chan.blogspot.com
Powiem Ci, że baardzo oryginalne hobby, szanuje!
OdpowiedzUsuńWiecznieczwarty.com.pl
Bardzo mi sir podoba, a zwłaszcza jak kobieta ma tego typu pasję! Sama z chęcią bym spróbowała czegoś nowego lecz brak czasu mnie ogranicza.
OdpowiedzUsuńBuziaki
O kurcze !! Hobby super zazdroszczę ci bardzo :)
OdpowiedzUsuńNietypowa pasja! Świetne zdjęcia i super blog! Fajnie, że piszesz o czymś co uwielbiasz i powodzenia!
OdpowiedzUsuńwidać, że świetnie spędzony czas.
OdpowiedzUsuńJa nigdy nie jeździłam motorami, zaś uwielbiam samochodem jeździć:)
Mega sprawa!
OdpowiedzUsuńŚwietny post, piszesz bardzo fajnie. Do tego super zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie, aktywny wypoczynek,extra,buziaki
OdpowiedzUsuńja juz obserwuje i zapraszam do siebie:
http://nataliazarzycka.blogspot.com/2017/06/zaful-sammydress.html
Przepiękny Blog *.*
OdpowiedzUsuńCoś czuję,że będę wpadała tu częściej <33
Co powiesz na wspl obserwacje ? :)
http://believeinhimselfx33.blogspot.com/
Mototy fantastyczna pasja. Jednak ja sie boję wsiąść na motor.
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa :)
OdpowiedzUsuńNiewiele kobiet interesuje się tego tymi rzeczami :)
To musi być naprawdę fajna sprawa. Bardzo podoba mi się twój blog. Dobrze, że przelewasz swoje zdanie na temat tego co lubisz innym osobą w internecie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
http://moda-naszym-swiatem.blogspot.com/
super zdjęcia i świetny post :)
OdpowiedzUsuńbądź w tym coraz lepsza! bo to nie typowe dla kobiet zajęcie :)
Świetny post *-*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Love-styl.blogspot.com
Na prawdę podziwiam cię za tą pasję. Nie każda kobieta ją posiada :)
OdpowiedzUsuńMasz ciekawą pasję to muszę przyznać! Sama boję się jeździć motorami nawet po prostej drodze, a co dopiero po takim terenie.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za dalsze jej rozwijanie <3
MÓJ BLOG
Wow! Super pasja! :)
OdpowiedzUsuńMiło, że tak młodzi ludzie moją coś, co faktycznie jest ich :)
Pozdrawiam
Pasja bardzo zaskakująca jak dla kobiety ale podziwiam takie nietypowe kobiety.;) zdjęcie fajnie mam kolege który też jeździ .;)
OdpowiedzUsuńSuper, że taki wyjazd się udał!
OdpowiedzUsuńChyba drugi dzień miałaś najlepszy :D
W ostatni dzień podjazd wyglądał naprawdę trudne, aż dziwne, że tylko nieliczni mieli z nim problem! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńFajne doświadczenie! I bardzo ciekawa pasja :)
OdpowiedzUsuńMasz bardzo fajną zajawkę :)
OdpowiedzUsuńWooow coś wspaniałego, Super pasja! <3
OdpowiedzUsuńagnesssja.blogspot.com
Mega wpis!
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie :)
https://elooz.blogspot.com/?m=1